Eros: Już idę, zaraz przyjdę.
Ja: Nie, nie musisz. Wszystko w porządku. Możemy się zobaczyć jutro.
Ja: Eros?
Eros nigdy nie odpowiedział na moją wiadomość i zaczęło mnie to irytować. Mama wróciła z żółtą sukienką dla mnie.
„Już skończyłaś, kochanie? Proszę, nie myśl za dużo o wszystkim. Wszystko będzie dobrze,” usłyszałam głos mamy zza drzwi.
„Pewnie,” powiedziałam, chcąc ją zbyć.
„Będ
















