Przetoczyłam oczami w myślach i niechętnie uklęknęłam. Dopiero wtedy ceremonia mogła się kontynuować.
Potem skierowano nas na dużą, otwartą przestrzeń – również blisko domu Alfy – na weselne przyjęcie.
Z przyjaciółkami ledwie zdążyłyśmy zamienić kilka słów, kiedy Luna Belle wdarła się tam, gdzie stałyśmy.
„Za mną!” wrzasnęła, wskazując na Novę i Alice.
Wymieniłyśmy spojrzenia. Powoli Nova i Al
















