„Cóż, twoja córka jest moją partnerką,”
Moja matka zataczając się, upadła na sofę. Usiadła z pokonanym westchnieniem. „Ojej,” wykrzyknęła, zasłaniając twarz dłońmi.
Z Erosem wymieniliśmy spojrzenia. Mama uniosła wzrok i wskazała na jedno z krzeseł. „Proszę siadać,” zaproponowała.
„Dziękuję,” Eros uśmiechnął się i posadził mnie na naszym największym fotelu, siadając obok. Przeplatając nasze palc
















