„Po prostu idź, Butter, coraz trudniej mi,” powiedział Eros, pomagając mi zapiąć suknię.
Chciałam powiedzieć: „kogo to obchodzi? Zróbmy szaloną miłość tutaj,” ale tylko kiwnęłam głową.
„Dobrze, do zobaczenia jutro,” powiedziałam, otwierając drzwi.
Eros stłumił jęk. Zobaczyłam, jak jego oczy stają się czarne jak węgiel. Niebieskie żyły przebiegały mu po szyi. Wiedziałam, że jego hybryda stara
















