[Eros Pov]
Taniec z Eden doprowadził moją bestię na skraj przepaści. Kontrola nad moją hybrydową naturą stawała się coraz trudniejsza, a moja powściągliwość słabła z każdym dniem, zwłaszcza że przebywała zaledwie kilka pokoi ode mnie, pod moim dachem.
Miałem pełne prawo jej dotknąć, może nawet rościć sobie do niej prawo jak król, ale czułem, że to strasznie niewłaściwe. Nie używała swojego ciała
















