[Eros – narracja]
Wyszedłem na zewnątrz i usłyszałem głośne wycie wilków. Co, do cholery, się dzieje?
Rozejrzałem się zdezorientowany i zobaczyłem, że wszyscy mają oszołomione miny. Mój beta opuścił bal, żeby odprowadzić gości i dziewczyny, których watahy znajdowały się dość daleko od mojej rezydencji.
Nie chciałem, żeby komuś stała się krzywda, więc nakazałem im bezpiecznie odwieźć panie do do
















