„Hej, wciąż tu jestem!” Ręka machała mi przed oczami, a ja spojrzałem w górę, widząc, że Arthur patrzy na mnie zdezorientowany.
„Gdzie się zgubiłaś? W jakimś krainie snów?” zapytał, a ja schowałem w pamięci wspomnienie intymnej chwili, którą miałem z Erosem.
„Nic. Po prostu zastanawiałam się, jak cię pokonać w okrążeniach.” odpowiedziałem, a on założył ręce na biodra.
„Ach, rozumiem. Mała wi
















