logo

FicSpire

Uwalniając mojego męża

Uwalniając mojego męża

Autor: Esther1218

Rozdział 3
Autor: Esther1218
29 sie 2025
W środku nocy Nolan nagle wrócił do domu. Zanim zdążyłam zareagować, już na mnie leżał. W bladym świetle księżyca widziałam furię na jego twarzy. Zaczął mnie agresywnie całować, zanim w ogóle zdążyłam zareagować. "Zrobiłaś to specjalnie, prawda?" wysyczał. "Tak bardzo pragniesz mieć moje dziecko, że uciekłaś się do wykorzystania Dziadka, żeby mnie zmusić? No cóż, gratulacje. Masz, czego chciałaś." Nolan był silny i nie mogłam go z siebie zrzucić, bez względu na to, jak bardzo się odpychałam. Tej nocy czułam się jak bezduszna marionetka, zmuszona do poddawania się wszystkiemu, co robił. Jego dotyk i pocałunki przyprawiały mnie o gęsią skórkę. Wkrótce przerwał ciszę przez zaciśnięte zęby: "Nie podoba ci się? Czyżbyś nie zmusiła Dziadka, żeby mnie tu sprowadził właśnie na tę chwilę? Dlaczego teraz udajesz obrzydzenie?" Zanurzyłam twarz w poduszce, tłumiąc szloch. Żałowałam wszystkiego. Wychowani razem od dziecka, Nolan zawsze był dla mnie miły. Jednak w momencie, gdy moi rodzice zasugerowali Garrisonom, że Nolan i ja powinniśmy być razem, zmienił się. Nagle nie był już tą samą osobą. Nigdy więcej się do mnie nie uśmiechnął, nie troszczył się o mnie, ani nie pieścił moich włosów. Zlekceważył moje zapalenie żołądka i podał mi kieliszek czerwonego wina na przyjęciu urodzinowym jego dziadka. Pod pozorem wznoszenia toastu za Alberta, jego dziadka, zmusił mnie do wypicia wszystkiego. Tej nocy Nolan za dużo wypił, a Albert kazał mi zabrać Nolana do domu. Światła na zewnątrz były jasne, ale nie w środku. Mogłam dostrzec jedynie sylwetkę Nolana w cieniu. "Tak bardzo chcesz ze mną być?" Kiedy Nolan zadał mi to pytanie, moje serce niemal wyskoczyło mi z piersi. Nawet nie zauważyłam, jak zimny był jego ton. Następnego ranka, kiedy się obudziłam, bolało mnie całe ciało. W pokoju panował bałagan, a koc leżał na podłodze. Nie było nawet prześcieradła, które by mnie przykrywało, a Nolana już nie było. Poniżenie mnie pochłonęło, ale mimo to ślepo rzuciłam się na niego. Byłam naiwna, myśląc, że małżeństwo przywróci nas do tego, jak było kiedyś. Nigdy nie wyobrażałam sobie, że skończy się to tym, że będzie mnie tak bardzo nienawidził. "Dlaczego nie możemy być jak inne pary?" Nie mogłam się powstrzymać, by nie zapytać cicho. Nolan zatrzymał się na chwilę, a potem wydał z siebie gorzki śmiech. Znalazłam wszystkie odpowiedzi, których potrzebowałam, w jego milczeniu. W przeciwieństwie do tamtej nocy, Nolan otarł moją twarz, gdy odpływałam, a kiedy obudziłam się następnego ranka, byłam przykryta kocem. Jednak nigdzie go nie było. Kiedy zeszłam na dół, zatrzymała mnie Chloe, gospodyni. "Pani Garrison, zrobiłam dziś zakupy spożywcze. Co chciałaby pani przygotować na lunch dla pana Garrisona? Mogę pani pomóc z składnikami." Nolan był wybredny. Wolałby umrzeć z głodu, niż dotknąć czegoś, co mu nie smakuje. Odkąd wzięliśmy ślub, przygotowywałam mu lunch, ale on zawsze wyrzucał go z obrzydzeniem. Aby upewnić się, że je odpowiednio, zaczęłam kazać jego asystentowi dostarczać posiłki, nie mówiąc mu, że to ja je przygotowałam. Słysząc pytanie Chloe, pokręciłam głową i powiedziałam: "Od teraz już tego nie robię." Słowa Nolana z zeszłej nocy rozbrzmiewały w mojej głowie. Albert poprosił mnie, żebym sprowadziła Nolana z powrotem, ale nawet nie wyjaśniłam dlaczego. Więc Nolan założył, że wykorzystywałam Dziadka, żeby go zmusić – tak jak wtedy, gdy braliśmy ślub. Czasami nie mogłam zrozumieć, dlaczego Nolan, który zawsze był tak uparty, nagle zgodził się na nasze zaręczyny. Potem nawet się ze mną ożenił. Moi rodzice powiedzieli mi, że Nolan jest spadkobiercą Garrisonów i nie ma mowy, żeby sprzeciwił się życzeniom Alberta. Albert mnie wybrał, więc musiał się ze mną ożenić. W tym momencie sygnał z mojego telefonu wyrwał mnie z zamyślenia. Mój prawnik wysłał mi SMS-em umowę rozwodową, o którą prosiłam. Takie małżeństwo powinno było zakończyć się już dawno temu.

Najnowszy rozdział

novel.totalChaptersTitle: 10

Może Ci Się Również Spodobać

Odkryj więcej niesamowitych historii

Ustawienia Czytania

Rozmiar Czcionki

16px
Obecny Rozmiar

Motyw

Wysokość Wiersza

Grubość Czcionki

Rozdział 3 – Uwalniając mojego męża | Czytaj powieści online na FicSpire