Po pięciu latach małżeństwa Zac Saunders poczuł potrzebę chronienia swojego syna ze swoją kochanką. Nie tylko naciskał na mnie, abym usunęła ciążę, ale także spiskował z zarządem, aby pozbawić mnie stanowiska wiceprezesa. Objął Jemmę Jacobs, szczerząc się w nikczemnym uśmiechu. "Samantha Lewis" - zadrwił - "skoro nie chcesz być posłuszna…" "…Jemma zajmie twoje miejsce od teraz" - kontynuował. Odepchnęłam jego rękę, ciągnąc Jemmę przed siebie. Ignorując jej szarpanie się, mocno chwyciłam ją za włosy i zmusiłam, by odchyliła głowę do tyłu. "No dalej" - ponagliłam - "powiedz mu, do kogo należysz?"

Pierwszy Rozdział

W dniu, w którym odkryłam, że Zac mnie zdradza, zdemolowałam wszystko w domu. Przerażona służąca wydzwaniała do niego bez przerwy. "Panie Saunders, pani Saunders znowu ma atak w domu." Stałam oszołomiona, po czym osunęłam się na dywan. Kiedy Zac wpadł do domu, na jego twarzy malowało się głębokie zmęczenie. "Sammi, co z tobą znowu jest?" zapytał, rozwiązując krawat znużoną ręką. Widząc węzeł, który trzymał, poczułam nagłe zakłopotanie. Rano zawiązałam mu węzeł windsorski. Ale teraz był to skomplikowany węzeł eldredge – jedyny węzeł, jaki potrafiła zawiązać Jemma Jacobs, jego była sekretarka. Kiedy jeszcze była jego sekretarką, zawsze niezdarnie wykonywała swoje zadania. A jednak Zac był dla niej niezwykle cierpliwy. Raz go zapytałam, dlaczego, a on mi wyjaśnił: "Sammi, ona ma taką samą determinację jak ty." Wtedy nie przywiązywałam do tego większej wagi, zakładając, że po prostu chciał dać szansę nowej osobie w pracy. Wszystko zaczęło się zmieniać, kiedy Zac zaczął o niej częściej wspominać. Mimo że ciągle narzekał na jej błędy, w jego wyrazie twarzy kryła się ukryta czułość. Pewnego dnia ostro się pokłóciliśmy i upierałam się, żeby zwolnił Jemmę. Spojrzał na mnie ze zmarszczonymi brwiami i chłodnym tonem. "Sammi, zawsze lubisz robić z igły widły." W końcu niechętnie się zgodził. W tamtym momencie poczułam triumfalną satysfakcję, jakbym wygrała bitwę. Ale zapomniałam o jednej ważnej rzeczy – kiedy mężczyzna zdecyduje się na zdradę, nie ma sposobu, aby go powstrzymać. Zac faktycznie zastąpił Jemmę w firmie, ale wprowadził ją także do swojego łóżka i rozpieszczał ją aż do teraz. Chłodno patrzył, jak pozostawałam nieświadoma, jak głupiec. Siedziałam na dywanie, patrząc na niego. "Gdzie poszła Jemma po odejściu z pracy?" W jednej chwili twarz Zaca pociemniała. "To dlatego urządziłaś dzisiaj tę histerię, te wszystkie podejrzenia?" Znałam go zbyt dobrze, z łatwością dostrzegając w jego gniewie ukrytą winę. Więc położyłam przed nim zdjęcia, które otrzymałam, jedno po drugim. Każde zdjęcie wyraźnie pokazywało intymność między nimi, nie pozostawiając miejsca na zaprzeczenia.

Odkryj więcej niesamowitych treści