Następnego ranka przy śniadaniu mama zapytała mnie o plamę. Prawie się zakrztusiłam sokiem pomarańczowym.
„Och, tak. Wczoraj zasnęłam na kanapie i dostałam okresu” – skłamałam. „Próbowałam to wyczyścić, ale nie schodziło. Przepraszam”. Mama spojrzała na mnie sceptycznie, ale potem złagodniała.
„W porządku, kochanie” – powiedziała. „To nie twoja wina. Będę musiała kogoś wezwać do czyszczenia”.
„Tak



![Surowe Pragnienia [Pragnij Mnie Głęboko]](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fcos.ficspire.com%2F2025%2F08%2F26%2F70735c9b1cc148b38fe0bf8d2be2d4a2.jpg&w=384&q=75)







![Surowe Pragnienia [Pragnij Mnie Głęboko]](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fcos.ficspire.com%2F2025%2F08%2F26%2F70735c9b1cc148b38fe0bf8d2be2d4a2.jpg&w=128&q=75)




