65: Ktoś badał moją córkę!
65: Ktoś badał moją córkę!
Justin wpatrywał się intensywnie w Norę, z pochyloną głową.
Nie było w nim nic z chłodnego i obojętnego zachowania, które zwykle prezentował.
Idealnie skrojony, szyty na miarę garnitur podkreślał jego postawną figurę, sprawiając, że wyglądał na wysokiego i prostego.
W jego ciemnych, głębokich oczach migotało słabe światło, a nawet znamię piękn
