Zorganizowałam dla Madeline i Dennisa pobyt w mojej głównej rezydencji i uwolniłam swój czas, by osobiście ich wychowywać.
Zainstalowałam również w domu kamery monitoringu.
Początkowo Dennis wciąż używał słów, których nauczyła go babcia, by gnębić Madeline.
Ale nigdy mu na to nie pozwalałam. Za każdym razem, gdy zauważałam takie zachowanie, stanowczo go poprawiałam i tłumaczyłam, dlaczego to złe.
















