Perspektywa Laysona
Siedziałem w pokoju Charlotte, wpatrując się w pustą przestrzeń. Nigdy nie spodziewałem się, że zastanę jej pokój całkowicie opróżniony. I nigdy nie sądziłem, że będzie miała tupet, żeby mnie zablokować.
Przez te wszystkie lata, bez względu na to, jak bardzo się dąsała, jak bardzo płakała i jak często się na mnie wściekała, nigdy tak naprawdę mnie nie odcięła. Teraz nie tylko
















