~ Kate ~
Po tym, jak Sebastian doprowadził ją do szczytowania i zasugerował, że następnym razem jej pomoże, było tak, jakby nic się nie stało.
Wracali, podążając szlakiem do domu watahy. Ponieważ słońce już zaszło, Sebastian prowadził, a Kate szła tuż za nim.
Kate musiała przyznać, że było to dość rozczarowujące, ale czego się spodziewała? Że będą trzymać się za ręce po takich igraszkach? Westchnę
















