logo

FicSpire

Pakt z Przeklętym Alfą — Wszystko dla Zemsty

Pakt z Przeklętym Alfą — Wszystko dla Zemsty

Autor: Sasha Jhorn

Rozdział 3: Zamaskowany mężczyzna
Autor: Sasha Jhorn
8 gru 2025
~ Kate ~ – Co? Nie mamy wyboru. Musimy walczyć! – ogłosił Xander. – Jacob, zbierz wszystkich ludzi zdolnych do walki! Podczas gdy Xander i Jacob mobilizowali mężczyzn, Kate stała w bezruchu, czując przyspieszone bicie serca. Trzymała dłoń na piersi, przerażona powodem ataku Przeklętego Alfy. – Kate? Kate! – Dominujący głos Xandera wyrwał ją z zamyślenia. Powiedział: – Masz zamiar tak po prostu stać? Potrzebuję cię teraz. Potrzebuję, żebyś walczyła ze mną! Była tak zagubiona w myślach, że nawet nie zauważyła, kiedy Xander stanął przed nią i chwycił ją za ramiona. Xander zasugerował: – Alfa Sebastian może polować na nasze przedsiębiorstwo wodociągowe, na które tak ciężko pracowaliśmy! Kate skinęła głową, ale nie była pewna, czy chce walczyć. – Ja też będę walczyć! – zaoferowała Delilah, sprawiając, że Kate wróciła do rzeczywistości. Kate i Xander spojrzeli na Delilah z zaskoczeniem, ponieważ brudzenie sobie rąk nie było w jej stylu. – Nie, jesteś w ciąży – zauważył Xander. – Zostań tu w schronie. Chroń nasze dziecko. Xander spojrzał na Kate, rozkazując jej: – Chodźmy, Kate. Xander rzucił się biegiem, prowadząc wojowników we wskazane miejsce. Jego cynamonowobrązowy wilk spojrzał na nią i przekazał w myślach: „Kate, idziesz?” „Okej” – to wszystko, co powiedziała, odpowiadając myślami. – Luno Kate. – Adriana odciągnęła Kate od tłumu. Kiedy były same, Adriana przekazała w myślach: „To nasza szansa. Podczas gdy Alfa walczy, możemy uciec. Jego rozkaz Alfy cię nie dosięgnie, gdy przekroczymy kilometr od granicy”. Kate przełknęła ślinę. Myśl o ucieczce, podczas gdy ludzie, których pokochała, byli atakowani, sprawiała, że czuła się jak zdrajczyni. Wahała się, ale raport Bety Jacoba obudził w niej instynkt Luny. – Co? Co powiedziałeś? – Beta Jacob najwyraźniej łączył się z kimś, kto walczył na zewnątrz. Zwrócił się do Kate, mówiąc: – Luno, nasze wschodnie granice upadły. Ponad pięćdziesięciu wojowników Przeklętego Alfy przeniknęło w tamto miejsce! Pojmali kobiety i dzieci. – Zrozumiałam, Beto Jacobie – odpowiedziała Kate. – Biorę wschód. – Luno – zawołała Adriana. Kate jednak odwróciła się do Adriany i przekazała w myślach: „Nie mogę, Adri. Wataha potrzebuje pomocy. Nie możemy ich tak po prostu zostawić. Będzie inna okazja”. Adriana nie miała szansy się odezwać, ponieważ Kate natychmiast przemieniła się w wilka, rozrywając swoje ubranie. Kate miała szare futro z czarnymi pasami na grzbiecie i białą sierść na brzuchu. Jej rozmiar i szybkość sprawiały, że jej wilcza postać wyróżniała się najbardziej, więc była łatwo rozpoznawalna przez resztę watahy. Wojownicy, którzy biegli z nią, zawyli pewnie, wiedząc, że ich Luna jest z nimi. Kiedy Kate dotarła do wschodniej granicy ich terytorium, zobaczyła grupę kobiet i dzieci zaganianych przez olbrzymie wilkołaki. Było ich sześć. Dwa warczały i szczerzyły kły na zakładników, podczas gdy cztery pilnowały, by nikt nie przerwał ich kordonu. Wokół nich pięćdziesiąt nieznanych wilkołaków, wszystkich potężnych i nieustraszonych, walczyło z ich wojownikami. Sądząc po krzykach zza drzew i dudnieniu łap o ziemię, nadciągało jeszcze więcej wrogów. Kate zaczęła kontratakować. Rzuciła się na wilkołaka, który walczył z jednym z Gamm. Dzięki swojej szybkości i precyzyjnym ruchom powaliła przeciwnika i ugryzła go w nogę. Przeskakując od jednego wroga do drugiego, Kate zdołała powalić czterech wojowników w pół godziny, zwracając na siebie uwagę otaczających ją wrogów. Kate czuła na sobie wzrok. Bardzo szybko pięć wrogich wilkołaków otoczyło ją, ale zachowała spokój. Wszyscy mieli wysunięte kły, a ślina kapała im z pysków ze złości. – Ona jest moja. – Nie, jest moja. – Lubię wyzwania. Pozwólcie mi z nią walczyć. – Lubię zadziorne panie. Każdy z wilkołaków w tym kręgu chciał wypróbować jej umiejętności. Raz po raz warczeli i próbowali się na nią rzucić. Niespodziewanie głośny i autorytatywny głos warknął: – Nie, ja będę z nią walczył! Kimkolwiek był ten ktoś, Kate zauważyła, że wszystkie pięć wilkołaków się wycofało. Jeden z wrogich wojowników przeniósł wzrok z Kate na tego mężczyznę dwukrotnie i zasyczał, po czym zostawił ją w spokoju. Podczas gdy walka wokół Kate trwała, odwróciła się w stronę głosu, który odprawił pięć wilkołaków. Była zaskoczona, że mężczyzna nie zmienił się w wilka. Zamiast tego stał wyprostowany, w pancerzu z brązu na piersi. Jego postawa była tak imponująca, że Kate poczuła się zagrożona samym jego wyglądem. Miał również brązową maskę zakrywającą twarz. Jego włosy były długie, a on szedł leniwie w jej stronę, jakby czas należał do niego. Wyraźny, pierwotny zapach wypełnił powietrze, gdy zamaskowany mężczyzna zbliżył się do Kate. Była to odurzająca mieszanka dzikich, nieokiełznanych żywiołów. Pachniał głębokim, ziemistym piżmem z nutami opadłych liści. Kate była pewna, że ten mężczyzna jest wysokim rangą wilkołakiem, i zamierzał z nią walczyć? W swojej ludzkiej formie? Pomyślała: „Czy ten facet szuka śmierci?” – Co jest? Już się mnie boisz? – zapytał tajemniczy mężczyzna głębokim głosem. Mrużąc oczy, Kate warknęła. Następnie ruszyła do ataku, skacząc z miejsca, w którym stała, mając nadzieję pokonać mężczyznę jak najszybciej. Ku jej szokowi, mężczyzna był szybki w swojej ludzkiej formie! Kate zaczęła atakować bez hamulców. Uderzała pazurami i próbowała go ugryźć, ale wszystkie jej wysiłki poszły na marne. Mężczyzna unikał ich wszystkich. Kate spróbowała też walczyć w swojej ludzkiej formie. Kiedy udało jej się uderzyć go w twarz, to ona poczuła ból. – Pieprzyć twoją maskę! – szczeknęła Kate. – Jesteś tchórzem, chowasz się za zbroją! Walcz jak mężczyzna! To prawdopodobnie ugodziło w jego ego, ponieważ mężczyzna zaczął walczyć bez powściągliwości. Uderzył ją, chwycił za ramiona i przewrócił. Następnie szybko przygwoździł ją do ziemi, jakby ważyła tyle co piórko. Kate nie mogła uwierzyć w to, co się właśnie stało! Serce waliło jej o żebra i po raz pierwszy bała się wyniku tej walki. Kate próbowała się wyrwać, ale mężczyzna był o wiele silniejszy. Krzyczała o pomoc, ale nikt nie nadchodził. – Jesteś gotowa na śmierć? – powiedział mężczyzna za nią. – Czy ty w ogóle wiesz, z kim walczysz? Głupia kobieto! Właśnie wtedy, gdy Kate się szarpała, zobaczyła Delilah biegnącą w jej stronę. Powiedziała: – Pomogę ci, Luno Kate! Na nieszczęście dla Delilah, wrogi wilkołak ją zauważył. Wróg szybko powalił ją na ziemię i Delilah zaczęła krwawić! Krzyczała: – Pomocy! Xander, pomóż mi! Zaskakująco, Xander nie był zbyt daleko. Pojawił się znikąd w swojej wilczej postaci, wściekły. Xander z łatwością zabił wilkołaka, który zaatakował Delilah. Podczas gdy Kate obserwowała rozwój wydarzeń, mężczyzna, który ją przytrzymywał, przejechał pazurem po jej szyi. Chrapliwym głosem zasugerował: – Czas umierać. – Nie! – Kate spojrzała na Xandera i również zawołała o pomoc: – Xander! Proszę, pomóż mi! Pomóż mi! Kate zobaczyła, jak Xander ją ignoruje. Biorąc Delilah w ramiona, Xander połączył się myślowo z Kate: „Dlaczego miałbym cię ratować, skoro zawołałaś Delilah, by ci pomogła? Wiedziałaś, że jest w ciąży! Zrobiłaś to celowo, by skrzywdzić ją i nasze dziecko! Nie sądziłem, że możesz być tak okrutna, Kate!” „Co?” zaprotestowała Kate. „Nie zrobiłam nic takiego! Cokolwiek powiedziała, kłamie! Pomóż mi!” Gdy Kate wołała o pomoc, mężczyzna usiadł jej na plecach, wgniatając jej klatkę piersiową w ziemię. Całe jej ciało bolało od ciężaru na górze. Następnie mężczyzna pociągnął ją za włosy, odchylił jej twarz do góry, przycisnął pazur głębiej do jej skóry i zrobił małe nacięcie. – To już koniec dla ciebie, najdroższa Luno – podsumował mężczyzna. – Pożegnaj się! – Xander, proszę! – W tym momencie Kate wypowiedziała swoje myśli na głos. – Jeśli mi nie wierzysz, w porządku! Ale przynajmniej pomóż mi przez wzgląd na to, że kiedyś mnie kochałeś! Nadal jestem twoją żoną! Niestety dla Kate, Xander wybrał ucieczkę z Delilah. Kate widziała, jak Delilah uśmiecha się drwiąco. Patrzyła na Kate złośliwie, jakby wygrała bitwę. Kate natychmiast zrozumiała, że była to kolejna intryga Delilah, by się jej pozbyć. – Aaahhh! – Ponownie wściekłość wezbrała w jej sercu, widząc, jak Xander porzuca ją przez kłamstwa Delilah. – Hahaha! – Znikąd mężczyzna za nią roześmiał się, jakby z niej drwił! Dopiero wtedy do Kate dotarło, że pozwolił jej obejrzeć całą scenę. Nie zabił jej. Chciał, by była świadkiem porzucenia przez męża, ale dlaczego? Atak na Watahę Południowego Księżyca trwał godzinami. Wszystko, co Kate słyszała, to płacz ich ludzi i krzyki przerażenia. Czuła, jak wielu ich wojowników traci więź z watahą, co oznaczało, że stracili życie. Poczucie winy trawiło Kate, ale nie mogła nic zrobić. Tak jak oni, była teraz więźniem Przeklętego Alfy. Mogła tylko mieć nadzieję, że Przeklęty Alfa jej nie rozpozna. Kate wciąż leżała twarzą do ziemi, ale teraz miała srebrne kajdany i łańcuchy wokół tułowia. Mężczyzna nadal na niej siedział, jakby była kanapą, i cholera, był ciężki. W końcu atak zakończył się dwie godziny przed zachodem słońca. Przeciwnicy napawali się swoim podbojem słowami i śmiechem. Inny potężny mężczyzna podszedł w stronę Kate. Miał rude włosy i bliznę na czole schodzącą aż do prawego oka. Stanął przed mężczyzną, który wciąż siedział na Kate, i powiedział: – Alfo, zgromadziliśmy wszystkich więźniów przed domem watahy. Jesteśmy gotowi na twoje przybycie. Oczy Kate rozszerzyły się. Wymamrotała pod nosem: – Alfo? Kiedy mężczyzna z niej wstał, Kate przewróciła się na plecy. Natychmiast napotkała spojrzenie niebieskich oczu pod brązową maską. Drżąc, Kate zapytała: – Czy... czy jesteś Przeklętym Alfą? Zamaskowany mężczyzna prychnął i odpowiedział leniwie: – Jedynym i niepowtarzalnym.

Najnowszy rozdział

novel.totalChaptersTitle: 86

Może Ci Się Również Spodobać

Odkryj więcej niesamowitych historii

Lista Rozdziałów

Wszystkie Rozdziały

86 rozdziałów dostępnych

Ustawienia Czytania

Rozmiar Czcionki

16px
Obecny Rozmiar

Motyw

Wysokość Wiersza

Grubość Czcionki

Rozdział 3: Zamaskowany mężczyzna – Pakt z Przeklętym Alfą — Wszystko dla Zemsty | Czytaj powieści online na FicSpire