"Państwo Wright. Tędy, proszę" – pracownica hotelu poprowadziła ich do prywatnej sali, gdzie przygotowano dla nich specjalną kolację.
"Pan i Pani Wright" – powtórzyła cicho, a jej oczy rozbłysły, gdy szła za Kyle'em.
Kyle uszczypnął Gabrielle w policzek, trzymając ją za rękę, i zapytał badawczo: "Jakieś sprzeciwy?"
Wykwintna twarz Gabrielle pociemniała lekko od rumieńca, gdy się uśmiechnęła. Objęł
















