Niedziela. Rezydencja Rodziny Wrightów, 18:00.
"Ciociu Sam!" Z uśmiechem Lyla zaoferowała ciepły uścisk Samancie, a puszczając ją, skłoniła głowę przed głową rodziny, Ethanem Wrightem. "Dobry wieczór, wujku Ethanie".
Po odwzajemnieniu powitań, Kate podbiegła do boku Lyli, ściskając ją mocno.
"O mój Boże! Tęskniłam za tobą, Lylo!" Kate trzymała obie jej dłonie i z błyszczącymi oczami zasugerowała:
















