Zalia
Łapię kolejny kubek kawy, zanim ruszę w kierunku południowej granicy Stada Błękitnej Krwi, a jeden z Wojowników na patrolu mówi mi, że w pobliżu nie ma żadnych Zbójów. "Szkoda. Przydałby mi się jeden lub dwóch Zbójów, żeby pozbyć się złości" - mówię, przekraczając granicę i zaczynając iść w kierunku Stada Małej Rzeki.
Gdy zbliżam się do granicy, Tata wysyła mi wiadomość. Uśmiecham się, czyta
















