Zalia
Budzę się w ramionach mojego Partnera i nie muszę otwierać oczu, by wiedzieć, że jest środek przedpołudnia. Wątpię, by wielu członków Watahy w tej chwili nie spało. Powoli otwieram oczy i widzę, że Deimos napina prześcieradło, więc powoli zsuwam się w dół jego ciała, odsuwając prześcieradło z drogi. Chwytam nasadę jego twardego jak skała penisa, schodząc z jego klatki piersiowej do krocza. T
















