Violet
Zamarłam, a serce waliło mi tak głośno, że ledwo mogłam trzeźwo myśleć. Część mnie dokładnie wiedziała, czego będę żałować, bo to było to samo, czego on by żałował – i nie było mowy, żebym przekroczyła tę granicę.
Czy poddanie się nie oznaczałoby, że pozwolę mu wygrać po tym, jak wielokrotnie mnie upokarzał?
„Zrób to”, usłyszałam szept z głębi duszy i wiedziałam, że to Lumia, zachęcająca mn
















