Zanim pozostali członkowie ekipy wrócili z listą zakupów, dziecko posłusznie siedziało na rękach Simone, bawiąc się jej brązowymi monetami.
Simone zapytała Jonaha, ile to potrwa, a on, po krótkiej rozmowie telefonicznej, odparł: "Nie skończyli zbierać materiałów w miasteczku, więc pojechali do powiatu. Powinno im to zająć jakieś dwie godziny w obie strony."
Wtedy Simone zaproponowała: "Wróćmy na d
















