Na dźwięk słów: "Simone coś wrzuciła na Facebooka", Titus poczuł niewytłumaczalny lęk. Szybko wyciągnął telefon i wszedł na profil Simone, aby potwierdzić swoje obawy.
To, co zobaczył, brzmiało: "@Simonev: Witajcie w moim studio! Stwórzmy razem coś niesamowitego! [Uścisk dłoni/emoji] @FionaH @EthanC @HarryF."
O ile te dwie ostatnie wzmianki nie miały większego znaczenia, Titus był zaskoczony pierw
















