Gwen zaniemówiła.
Zachichotała i powiedziała: – Jeśli nie chcesz, żebym wracała, to nie wrócę. To nie tak, że lubię wracać do Fosterów.
Kontynuowała: – Ale pani Foster, przypomnę pani, że w tej rodzinie jest ktoś nad panią. Nie ma pani prawa mówić mi, żebym więcej nie wracała do Fosterów. Może mnie pani wygnać, jak już zasiądzie pani na tronie.
Melinda była tak wściekła, że cała się trzęsła. – Ty,
















