Jasny poranek.
Nicole otworzyła oczy w ciepłym, porannym świetle. Czuła się tak przytulnie i błogo, że jej usta wygięły się w słodkim uśmiechu. Ktoś zapukał do drzwi idealnie na czas. Pokojówka zapytała cichym głosem: "Panno, czy już pani wstała?"
Słysząc to, Nicole odpowiedziała leniwym głosem: "Mm… Proszę wejść."
Zeszłej nocy kierowca Granta przywiózł ją do rezydencji Stantonów.
Dwie pokojów
















