Zarówno pan Zeller, jak i Samantha Lindt byli wstrząśnięci słowami Nicole. Pan Zeller nagle szeroko się uśmiechnął, podniósł butelkę czerwonego wina, która stała obok niego, i nalał kieliszek dla Nicole.
– Pani Nicole, skoro to negocjacje, to przyszedłem z całą szczerością. Może rzuci pani okiem na ten dokument? Jeśli go pani podpisze, nie potraktuję pani źle.
Pan Zeller wyjął z torby teczkę. Za
















