Nicole rzuciła na mężczyznę stojącego przed windą spojrzenie, jakby był kimś obcym. Kiedy drzwi windy się zamknęły, mężczyzna zniknął z jej pola widzenia.
Gdy już siedzieli w krzykliwym sportowym samochodzie Romana, w końcu zadał pytanie, które go dręczyło. "To coś jest warte fortunę? Dlaczego Fergusonowie tak bardzo tego chcą?"
Nicole roześmiała się i spojrzała na pudełko, które trzymała w ręku
















