🌹 Perspektywa Rose 🌹
Resztę dni spędzamy udając rodzinę. To było dziwne, ale wydawało się właściwe. Luke i ja wciąż nie nazwaliśmy tego, czym dokładnie jesteśmy. Nie chciałam go o to pytać ani denerwować tą myślą.
Z tego, co wywnioskowałam przez prawie dwa lata, odkąd go znałam, nie był wielkim fanem poważnych związków. Tak, myśl o tym, żeby po prostu z nim sypiać, nie leżała mi dobrze na żołądk
















