🌹 Perspektywa Róży 🌹
Moje oczy zwężają się, zanim przewracam nimi z irytacją. – Nie mów do mnie "kotku". – wymamrotałam.
Jego uśmieszek poszerza się, a w jego niebieskich oczach tańczy wesołość. – Będziesz musiała się do tego przyzwyczaić, kotku, skoro jutro będę tak do ciebie mówił. – Krzyżuje ręce i opiera się o framugę drzwi.
– No cóż, jutro jeszcze nie nadeszło, mów do mnie Róża. – Argumento
















