Dustin uśmiechnął się i powiedział: – Tak. To ja to zrobiłem.
Posłaniec Piekieł zmrużył oczy, a twarz Belli stężała.
Nie spodziewali się, że Dustin tak łatwo się do tego przyzna.
– Jak to zrobiłeś? – zapytał Posłaniec Piekieł.
– To proste. Zabiłem ich i zatopiłem ich statek – powiedział Dustin z rozluźnionym uśmiechem, jakby mówił o pogodzie.
Posłaniec Piekieł zmrużył oczy.
– Na statku było ponad
















