– To ty skrzywdziłeś moją kobietę? – zapytał blondyn, trzymając kij baseballowy w ręku. Uniósł stopę i z całej siły uderzył nią w stół. Spojrzał gniewnie na Dustina.
– Jesz sobie tacosy? To teraz zjesz moją stopę! – Kopnął w stół, a jedzenie rozlało się wszędzie.
– Śmiesz zadzierać z moją kobietą. Chcesz umrzeć? Wiesz w ogóle, kim ja jestem? Jestem świeżo mianowanym szóstym hersztem Żmijowego Gang
















