Bastian otarł krew cieknącą z kącika ust. Nie skrzywił się, gdy Alex wymierzał mu mocne ciosy w twarz i brzuch.
Bastian zdał sobie sprawę, że popełnił fatalny błąd. Co innego mógł zrobić? Nie potrafił oprzeć się pokusom Nicole.
– Skandal! –
Jakby niezadowolony z zadanych ciosów, Alex krzyknął głośno. Jego szczęka zacisnęła się mocno, pokazując, że jest naprawdę pochłonięty złością.
– Mimo wszystko
















