Lot Jacka miał odbyć się wcześnie następnego ranka. Ale tej nocy nie mógł spać.
Wspomnienia o Jessice zalały jego umysł. Widział ją w mundurku szkolnym, w sukni ślubnej – każdą wspólną chwilę, od młodzieńczej niewinności po burze, które razem przetrwali.
Ona go kochała. Kochała go bezgranicznie.
A jednak przez cały ten czas był zbyt pochłonięty udawaną chorobą innej kobiety, by ją naprawdę dostrze
















