Podpisała z nim kontrakt, by stać się damą na jego skinienie. Twierdził: "To dla obopólnych korzyści. Kiedy kontrakt wygaśnie, będziemy dla siebie obcy." Jednak złamał obietnicę i nie pozwolił jej odejść. "Liamie Ackman, kiedy wreszcie mnie puścisz?" Jego wąskie usta wykrzywiły się w uśmiechu, gdy wziął ją w ramiona jak pannę młodą. "Anno Hamilton, jesteś moja na całe życie! Nawet nie myśl o odejściu!" Okazało się, że to od początku była pułapka i ona w nią wpadła. Nie było ucieczki z jego uścisku!

Pierwszy Rozdział

Anna Hamilton stała przed drzwiami rezydencji Bryana Dawsona. Poprawiła okulary w czarnych oprawkach, a w drugiej dłoni kurczowo ściskała telefon. [Chcesz zobaczyć prawdziwą twarz swojego narzeczonego? Jeśli tak, przyjdź do jego rezydencji.] Anonimowa wiadomość leżała spokojnie w jej telefonie, niczym kwitnący irys – choć wiedziała, że jest trująca, wciąż ją wabiła. W końcu zebrała w sobie dość odwagi, by pchnąć drzwi… Pierwszą rzeczą, jaką zobaczyła, była para szpilek rzucona niedbale przed drzwiami. Dalej, na schodach prowadzących do sypialni, leżała koronkowa sukienka. Gdy Anna wpatrywała się w bałagan na podłodze, w jej umyśle uformował się już okropny obraz. Wchodziła po schodach, jeden stopień po drugim. Kiedy zobaczyła błękitną koszulę leżącą przed sypialnią, poczuła przeszywający ból w piersi. Jeszcze przed chwilą trzymała się iskierki nadziei; po tym widoku wszystko obróciło się w proch. Ta koszula była prezentem urodzinowym, który kupiła Bryanowi kilka dni temu. Widziała go nawet w niej tego ranka. Tego ranka widziała ciepły uśmiech na jego przystojnej twarzy, gdy wręczył jej bukiet 99 róż. Nawet żartowała z niego: „Wiem, że lubisz tę koszulę, ale nie możesz jej nosić codziennie!” Bryan wpatrywał się w nią czułym wzrokiem. Uśmiech na jego twarzy był ciepły jak wiosenne słońce, a jego głos koił jak płynąca rzeka. „To prezent od mojej ukochanej. Czuję się tak, jakby zawsze była przy mnie, kiedy ją noszę.” W tamtej chwili czuła się najszczęśliwszą kobietą na ziemi. Prawdę mówiąc, jej małżeństwo z Bryanem było małżeństwem z rozsądku. Zostało zaaranżowane przez ich rodziny wyłącznie w celach biznesowych. Mimo to uważała, że dopóki ją kocha, to dozgonne zobowiązanie będzie tego warte. Jednak w tamtej chwili… Idealny obraz w jej umyśle został całkowicie zniszczony. Pragnęła wbiec do pokoju, ale jakby zaklęta, jej ciało zamarło i nie mogła poruszyć ani jednym mięśniem. Drzwi do sypialni były lekko uchylone. Anna słyszała jęki kobiety i ciężki oddech mężczyzny. Głos mężczyzny był ochrypły i pełen żądzy. To był głos Bryana. Serce Anny bolało. Czuła się, jakby jej pierś została rozerwana na strzępy! Kiedy Anna usłyszała zalotny głos kobiety, całkowicie się rozpadła. „Bryan… nie powinniśmy… to nie jest w porządku… To niesprawiedliwe… To niesprawiedliwe wobec mojej siostry…” „Ona jest tylko nudnym starym białym łabędziem, jak może konkurować z takim małym diabełkiem jak ty! Gdyby nie to, że jest najstarszą córką rodziny Hamiltonów, nigdy bym się z nią nie zaręczył! Chodź, kochanie. Kontynuujmy…” Kobieta w pokoju… To była młodsza siostra Anny, Chloe Hamilton! Anna nie mogła dłużej zachować spokoju. Wbiegła do kuchni, chwyciła ostry nóż i ruszyła w stronę sypialni! Jednak w chwili, gdy miała wyważyć drzwi, ostatni cień rozsądku powstrzymał ją w miejscu. Nie! Nie mogła tego zrobić! Była Anną Hamilton i nie mogła pozwolić, by jej duma i godność zostały zdeptane przez innych. Nie odważyła się wejść do sypialni, by zobaczyć chełpliwy uśmiech Chloe i zimny, pogardliwy uśmieszek Bryana. W momencie, gdy wejdzie do sypialni, jej małżeństwo przepadnie. Kręciła bez ustanku głową, cofając się krok po kroku od drzwi. W końcu rzuciła nóż przed drzwiami sypialni i wybiegła z jego rezydencji. Uciekała, zaciskając pięści tak mocno, że żyły pulsowały, a paznokcie wbijały się głęboko w dłoń. Krew plamiła jej ręce. Jej piękne oczy były ukryte za ścianą łez. Mimo to była zbyt uparta, by pozwolić, by choć jedna łza spłynęła po jej policzku. Nie wolno jej być słabą. Z wielkim wysiłkiem Anna podniosła głowę i powiedziała sobie: „Jestem najsilniejszą kobietą na ziemi! Nie uronię ani jednej łzy dla tych, którzy mnie zdradzili!”

Odkryj więcej niesamowitych treści