"Jess! W końcu cię znalazłem. Już wszystko wiem. Wszystko wiem. To była moja wina, wszystko. Zacznijmy od nowa, dobrze? Po prostu żyjmy razem dobrym życiem," błagał Jack.
Jessica w końcu potwierdziła, że mężczyzna stojący przed nią to rzeczywiście Jack.
Minęło zaledwie kilka dni, ale wyglądał inaczej – szczuplej, bardziej mizernie, wyczerpanie głęboko wryte w jego rysy. A może to tylko sztuczka
















