Gillean.
– Babciu – mówię przez umysłowe połączenie.
– Co się stało, Gillean? – pyta.
Przez krótką chwilę zastanawiam się, jak sformułować pytanie.
– Kiedy tu mieszkałaś, słyszałaś kiedyś o ukrytym pokoju? – pytam, a ona przez moment milczy, ale chwilę później znowu słyszę jej głos.
– Nie, nie przypominam sobie, żeby ktoś o tym kiedykolwiek mówił – odpowiada, a ja wiem, że muszę rzucić okiem na dz
















