Gillean
W drodze do domu opowiadam Mamie o moim życiu po jej "śmierci", a ona co jakiś czas obdarza mnie drobnym uśmiechem. "Mamo, rozumiem, dlaczego Dziadek nic nie powiedział. Poszłabym za Ojcem i bym tego nie przeżyła" - mówię, zanim opowiadam jej o Yarze i o tym, czego byłam świadkiem przez te kilka lat, które tam spędziłam.
Mama cicho szlocha, obwinia się za to, że nie powstrzymała Ojca, a Dz
















