Perspektywa Giselle.
Właśnie mam wychodzić z Domu Stada, kiedy podchodzą do mnie Ashton i Avery.
"Przepraszam, Giselle. Musimy, żebyś została w środku. Oddział Morgana natknął się na nieznane Wilki i nie chcemy ryzykować." Mówi Avery, a przez chwilę mam ochotę zaprotestować.
"Daj spokój, Siostra. Niech się upewnią, że te Wilki nie stanowią zagrożenia, a potem pójdziemy pobiegać. Valentine musi roz
















