– Panie Rivera, dlaczego pan jej broni? Zakochał się pan w niej, czy co? – warknęła Aria, wyraźnie źle oceniając sytuację. Pomimo tego, że Daniel był wujem Emmy, był młody i uderzająco przystojny, co podsycało jej zazdrość.
– Boże, to jest po prostu głupie! – odparł Daniel, w jego głosie słychać było obrzydzenie.
Aria straciła panowanie. – Głupie? Co jest takiego wspaniałego w Emmie, co? Jest goto
















