"Lubię cię... Nie zasługuję na ciebie... Nie jestem ciebie warta." Liam zmarszczył brwi na jej słowa.
Jego niepokój się pogłębił. "Czy ona śni o kimś innym?" Nie mógł powstrzymać się od tego pytania.
"Kogo lubisz?" zapytał łagodnie.
Wyraz twarzy Emmy stężał. "Elijah."
"Elijah?" To imię wywołało w Liamie falę gniewu. Myśl, że żywi uczucia do tego podstępnego lekarza, była prawie nie do zniesienia.
















