logo

FicSpire

Drugie szanse: Ochrona pani Hall

Drugie szanse: Ochrona pani Hall

Autor: Katty&Cutie

Rozdział 5 Proponowanie małżeństwa
Autor: Katty&Cutie
26 lis 2025
To twój pierwszy raz w Troln City. Czego tylko potrzebujesz, jedzenia czy ubrań, po prostu użyj tej karty. A jeśli Wilsonowie będą ci robić jakieś problemy, też jej użyj." Liam spojrzał na nią poważnie. "Bez limitu wydatków." Palce Emmy zadrżały, gdy brała kartę. Nie była do końca gotowa na tę interakcję, wciąż oszołomiona wspomnieniami z poprzedniego życia. Spróbowała oddać kartę. "Nie, dziękuję, dam radę." Wyraz twarzy Liama posmutniał. "Dlaczego?" zapytał, zdziwiony, zastanawiając się, dlaczego nie chce, żeby pokrywał jej wydatki, albo czy aż tak go nie lubi. Emma potrząsnęła głową, ale obdarzyła go uśmiechem. "Czy nie byłoby lepiej, gdybyś mi towarzyszył na zakupach, panie Hall?" Jej propozycja zaskoczyła Liama, sprawiając, że zastanawiał się, czy go pamięta. Jej długie rzęsy trzepotały, a w powietrzu unosił się delikatny zapach róż. Nerwowo przełknął ślinę. "Czy chciałbyś pójść ze mną na zakupy, panie Hall?" zapytała. "Bardzo bym chciał. Ale ta karta jest cała twoja, więc ją zatrzymaj," odpowiedział Liam. Choć brzmiał łagodnie, Emma poczuła jego nacisk. Więc wzięła czarną kartę. "Dobrze, zadzwonię do ciebie w takim razie, panie Hall." "Okej," zgodził się z uśmiechem. Gdy Emma odwróciła się i odeszła z plecakiem, jej kroki stały się zauważalnie lżejsze i bardziej swobodne. "Liam naprawdę ma do mnie słabość. A ja jestem całkowicie gotowa, żeby za niego wyjść," pomyślała. ***** Po powrocie do domu Aria opowiedziała mamie o wszystkim, co się dziś wydarzyło. "Co? Emma skończyła test w zaledwie pół godziny? Wow, naprawdę udowadnia swoją bezwartościowość. Nieważne wyniki; po prostu poproszę twojego tatę o pieniądze od razu," powiedziała Nora. Ale Aria wciąż miała wątpliwości. "Mamo, a jeśli znała wszystkie odpowiedzi i oddała go wcześniej? Wiesz, w wiadomościach zawsze mówią, że dzieci ze wsi są naprawdę dobre w nauce." Nora, zawsze ostrożna, postanowiła zachować ostrożność. "Dobrze," powiedziała, spoglądając na Emmę wylegującą się na trawniku willi. "Dlaczego nie pójdziesz i nie przepytasz jej z kilku pytań? Zobacz, co naprawdę wie." Aria chwyciła zeszyt ćwiczeń i wyszła. Emma wygrzewała się w słońcu na trawie, wspominając niekończące się miesiące spędzone pod ziemią w Bazie Delta-27, pracując nad reaktorami. Teraz delektowała się każdą chwilą na słońcu. Ale jej spokój został zakłócony przez irytujący głos. Aria podeszła z zeszytem ćwiczeń. "Hej, Emma, mama wysłała mnie, żebym ci pomogła się uczyć!" Emma, w okularach przeciwsłonecznych, przewróciła oczami. Nie mogła powstrzymać rozbawienia, że Aria myśli, że może ją czegokolwiek nauczyć. Zachowując spokój, odpowiedziała: "Och? Jak dokładnie zamierzasz mi pomóc?" Aria, już zirytowana, kontynuowała: "Nauczyciel powiedział, że ten rozdział o trygonometrii jest kluczowy. Opanowałaś go?" Emma zerknęła na książkę, jej wyraz twarzy pozostał niezmieniony. "Czego tam w ogóle można się nauczyć?" Aria wściekła się, interpretując postawę Emmy jako czyste lenistwo. "Teraz, gdy jesteś częścią rodziny Wilsonów, lepiej nas nie zawstydzaj. To nie twoja wioska, gdzie obijanie się jest w porządku. Jeśli nie radzisz sobie z trygonometrią, jak zamierzasz zdać egzaminy?" "Dlaczego to ma dla ciebie znaczenie, czy to wiem, czy nie?" odparowała Emma. Twarz Arii zaczerwieniła się z gniewu. "Oddałaś swój test po zaledwie 30 minutach?" Prawie zmiażdżyła zeszyt, krzycząc: "Nie myśl, że nie zauważyłam! Oddałaś swój test w zaledwie 30 minut!" Z jej podejrzeniami "potwierdzonymi," Aria odeszła, wściekła. Była przekonana, że Emma jest całkowicie bezużyteczna i że ona i jej mama przeceniły Emmę. Tymczasem Emma kontynuowała popijanie kawy, nie przejmując się dramatem. Po odejściu Arii, wykonała połączenie wideo. "Czy rozpuściłaś informacje tak, jak prosiłam?" Dziewczyna w okularach przeciwsłonecznych odpowiedziała chłodno na ekranie: "Tak, poszło. Nie martw się, szefowo. Grube ryby z Vark College wkrótce zaczną podejrzewać, że jesteś słynną Stox." Stox była znanym na całym świecie geniuszem komputerowym, o reputacji posiadania mózgu superbohatera, i pożądanym przez rządy na całym świecie. Emma odpowiedziała spokojnie: "Dobrze, ale nie spieszmy się." Musiała wszystko idealnie zaplanować, jednocześnie trzymając Arię w napięciu. ***** Tej nocy podczas kolacji w powietrzu wisiało upiorne napięcie. Nora musiała dać znać Mateo, ponieważ zaczął naciskać na Emmę, aby zrezygnowała z 2 milionów dolarów. "Nauczyciel dzwonił dzisiaj i powiedział, że Aria zdała test śpiewająco." Nora wtrąciła: "Emma, nauczyciel powiedział, że Aria spisała się świetnie. Pomyliła się tylko w kilku najtrudniejszych pytaniach. Jeśli nie będzie niespodzianek, znowu będzie najlepsza w klasie. Z takimi ocenami szkoda byłoby nie studiować za granicą." Emma wytarła usta bez wyrazu. "A co z moimi wynikami?" "Nauczyciel powiedział, że wciąż sprawdzają. Twoje prawdopodobnie jeszcze nie zostały sprawdzone," odpowiedziała Nora niezręcznie, wymuszając uśmiech. To prawda, ale wszyscy, w tym nauczyciel, założyli, że Emma jest słabą uczennicą, ponieważ dorastała na wsi i skończyła test tak wcześnie. Emma zachowała spokój. "Poczekam na moje wyniki, zanim o tym porozmawiamy." Ale nagle Mateo uderzył pięścią w stół. "Te 2 miliony dolarów muszą iść na studia Arii za granicą," oświadczył stanowczo. "Dlaczego?" Emma z hukiem upuściła widelec w odpowiedzi. "Ponieważ to część mojego i twojej mamy wspólnego majątku małżeńskiego!" warknął Mateo. Słysząc to, Emma nagle wstała i przewróciła stół. Wyszukane naczynia poleciały wszędzie, rozbijając się na kawałki. Wszyscy krzyknęli i unikali latających odłamków. Mateo wycelował w nią palcem, krzycząc: "Co ty do cholery robisz? Próbujesz wszcząć pieprzoną rewolucję?" Emma obdarzyła Mateo chłodnym uśmieszkiem. "Serio, tato? Zdradzałeś mamę, a teraz chcesz rozmawiać o wspólnym majątku?" Mateo był wściekły na drwiny Emmy, wyglądając, jakby miał zaraz wybuchnąć. Wskazał na Emmę, przeklinając, podczas gdy ona pozostała całkowicie niewzruszona. Posiłek okazał się katastrofą. Emma spojrzała na bałagan na podłodze. "Liam chce mnie teraz, nie Arię. To ja ratuję ten biznes, czy ci się to podoba, czy nie. Więc lepiej zacznij błagać, nawet jeśli nie potrafisz mnie dobrze traktować. I powiem to głośno i wyraźnie – żadne pieniądze mojej mamy nie trafią do Nory i Arii." Powiedziawszy to, Emma weszła na górę, z wysoko uniesioną głową. ***** Tymczasem do Liama dotarła wiadomość o kłótni w rodzinie Wilsonów. W sercu Troln City, w wieżowcu, znajdowało się jego biuro. W środku Liam, elegancko ubrany na wózku inwalidzkim, rozważał to. Nigdy nie wyobrażał sobie, że Wilsonowie będą zadzierać z Emmą tak szybko po ich rozstaniu w Vark College. Nie mógł pozwolić, żeby jego dziewczyna była tak traktowana. "Levi," zawołał. "Tak, panie Hall," odpowiedział Levi. "Przygotuj się, jutro oświadczam się Emmie w domu Wilsonów," powiedział Liam, a jego słowa niosły zarówno uczucie, jak i autorytet.

Najnowszy rozdział

novel.totalChaptersTitle: 99

Może Ci Się Również Spodobać

Odkryj więcej niesamowitych historii

Lista Rozdziałów

Wszystkie Rozdziały

99 rozdziałów dostępnych

Ustawienia Czytania

Rozmiar Czcionki

16px
Obecny Rozmiar

Motyw

Wysokość Wiersza

Grubość Czcionki

Rozdział 5 Proponowanie małżeństwa – Drugie szanse: Ochrona pani Hall | Czytaj powieści online na FicSpire