W tym momencie drzwi sali szpitalnej się otworzyły. Liam był dziś ubrany w garnitur i skórzane buty. Właśnie wyszedł wcześniej z ważnego spotkania. Wszedł z raportem medycznym Emmy w ręku.
Widząc Emmę obudzoną na łóżku, Liam podszedł. – Już wstałaś?
Emma skinęła głową. – Czuję się dobrze. Już mi lepiej.
– Dobrze. – Liam odwrócił się i spojrzał na Boba. – Bob, możesz już iść.
Emma była zaskoczona.
















