Perspektywa Alexis
Nie mogę uwierzyć w to, co się właśnie stało. Zabili moje dziecko i czuję, jakby zabili też mnie. Nagle robi mi się słabo i następne, co wiem, to osuwam się na podłogę w całkowitej ciemności.
Budzę się na dźwięk głosu Cedita, ale to na nic.
– Moja piękna żmijo, wszystko w porządku? – pyta.
Babcia podaje mi szklankę wody i pyta, czy nic mi nie jest.
– Co się stało? – pytam.
– Zem
















