Perspektywa Alexis
"Dlaczego po prostu nie weźmiesz pistoletu i mnie nie zabijesz?" pytam Lukasa, gdy mnie odciąga. "Naprawdę musiałeś nazywać ich swoimi teściami?"
"Wiesz co, Alexis? Wszystko, co miałaś zrobić, to zaśmiać się lub chociażby stłumić chichot, zamiast się tym krępować. To nie tak, że oni oficjalnie są moimi teściami. Zachowujesz się jak dziewięciolatka, która ma crusha na chłopca..."
















