– Alfa Nick, co ty robisz? – zapytała Sheila z irytacją, nie rozumiejąc, w jaką grę gra z nią Alfa Nick. Nie chciał jej, więc dlaczego tak trudno mu było ją puścić?
Alfa Nick wpatrywał się w nią, jego spojrzenie było poważne i mroczne. – Nie mogę pozwolić ci odejść z niczym. Nie zaakceptuję tego.
Sheili zamarł oddech w gardle. Jej ojciec był bogatszy niż Alfa Nick, więc po co brać połowę jego stad
















