logo

FicSpire

Ukochana przez bliźniaczych alfa

Ukochana przez bliźniaczych alfa

Autor: Joooooe

Chapter 3
Autor: Joooooe
3 maj 2025
Alexia była niemal pewna, że mężczyzna o złotych oczach ją zabije, skoro wilk o srebrnych oczach tego nie zrobił, ale on od razu stanął przed nią, a ostre wyrażenie na jego twarzy zniknęło. Stało nad nią, leżącą na podłodze, patrząc z góry ze swojej niesamowitej wysokości, gdy była całkowicie zdana na ich łaskę. Ale nie wykonał żadnego ruchu, by ją zabić, jak powiedział kilka sekund temu. Mały oddech opuścił jej usta, gdy w przerażeniu i oszołomieniu wpatrywała się w nich oboje. Co się dzieje? – Nie jesteś odszczepieńcem. Powiedział do niej mężczyzna o złotych oczach, a jego oczy zwęziły się jeszcze bardziej. Kiwnęła szybko głową, prawie zbyt oszołomiona, by mówić. Łzy prawie zebrały się w jej oczach, że zdał sobie sprawę, że nie stanowiła zagrożenia, jak prawdopodobnie myśleli, dlatego próbowali ją zabić. Spojrzał na swojego brata w wilczej postaci i upuścił ubrania ze swojej pięści na ziemię. Wilk podniósł je i ruszył w las. Rozległo się kilka głośnych przekleństw i trzasków transformacji, które posłały stado przestraszonych ptaków do lotu w powietrze. Po czym z lasu zaczęły dobiegać odgłosy kroków. Alexia wpatrywała się z ręką na piersi, bojąc się tego, co z niego wyjdzie, ale kiedy jej oczy spoczęły na męskiej sylwetce wychodzącej z lasu, jej usta rozchyliły się w szoku. Wyglądał niemal jak wierna kopia mężczyzny o złotych oczach. Ten sam wysoki wzrost, silne, szerokie ramiona i naturalnie opalona skóra. Te same kruczoczarne, potargane włosy, z tą różnicą, że jego były o cal krótsze, ale było coś wyraźnie innego. Jego oczy lśniły srebrem. Błyszczące, piękne srebro, tak jak jego diaboliczny wilk. Miał na sobie czarne spodnie cargo i czarne buty, ale jego koszula była rozpięta, odsłaniając rzędy wyrzeźbionych mięśni brzucha, które zdobiły jego tors. Alexia była osłupiała, gdy jej szeroko otwarte oczy przesuwały się z powrotem na tego o złotych oczach, a potem z powrotem na tego o srebrnych oczach. Bliźniacy, zdała sobie sprawę. Ich męskie piękno było tak oszałamiające, że jej początkowy strach zamienił się w coś innego, co sprawiło, że jej głos uciekł z gardła. Potem przypomniała sobie, że ten o złotych oczach nazwał drugiego mężczyznę Milesem. Miles. To imię brzmiało znajomo. Podszedł, stanął obok swojego brata i powiedział: – Już miałem rozerwać jej gardło, kiedy poczułem na niej zapach watahy. Nie ma indywidualnego zapachu, więc nie mam cholernego pojęcia, kim ona ma być, Michael. Michael. Miles. Alexia westchnęła, kiedy nagle ją olśniło. Bliźniaczy Alfa watahy! Nigdy wcześniej ich nie widziała, ponieważ zawsze była zamknięta w domu z powodu tego, jak wielką była hańbą dla rodziny, dlatego nie mogła ich rozpoznać ani ich wilków. Ale to byli oni. I prawie ją zabili? – Alfowie, jestem z waszej watahy! Nie jestem odszczepieńcem, proszę. Zawsze przechodzę tą ścieżką w drodze powrotnej ze szkoły! Moim ojcem jest Beta Raymond! Wykrzyknęła desperacko, z trudem podnosząc się z podłogi. Nawet stojąc w pełnym wzroście, jej głowa ledwo sięgała im do piersi. Michael i Miles wymienili spojrzenia, a Michael wystąpił do przodu z ostrzeżeniem lśniącym w jego złotych oczach. – Nie kłam, kurwa. Jak to możliwe, że nigdy wcześniej cię nie widzieliśmy? Miles skrzyżował ręce, napinając bicepsy. – I dlaczego, kurwa, nie masz zapachu? Alexia desperacko chciała się wytłumaczyć, ale było to trudne, gdy nad nią górowało dwóch potężnych Alfów, z siłą i zdolnością do roztrzaskania jej na pół lub rozerwania na strzępy, jeśli skłamie. Zaczęła się jąkać, a potem przypomniała sobie, że jej siostra spotykała się z bliźniaczymi Alfami. Nie znosiła wspominać o Kayli z powodu całego bólu, jaki jej zadała, ale teraz to było konieczne. To byłaby jedyna rzecz, w którą by uwierzyli. – Jestem siostrą waszej dziewczyny – powiedziała. – Starszą siostrą Kayli. Wyrazy twarzy na ich przystojnych twarzach zmieniły się jednocześnie na te słowa. Miles wystąpił do przodu, jego oczy były śmiertelnie poważne. – Co właśnie powiedziałaś? Alexia powtórzyła: – Mam na imię Alexia. Mój ojciec to Raymond, a ja jestem siostrą Kayli. Próbuję tylko wrócić do domu. Miles nie mógł tego znieść. Jego ton stał się niewiarygodny. – Myślisz, że możesz nas oszukać, wymieniając kilka nazwisk –? – Ona nie kłamie. Nagle powiedział Michael, wpatrując się uważnie w Alexię. Był mistrzem w czytaniu ludzi, wiedząc, kiedy kłamią lub udają, i widział szczere uczciwość i strach w mowie ciała Alexii. Miles odwrócił się, by na niego spojrzeć. – Jak, kurwa, nie wiedzieliśmy, że nasza dziewczyna ma siostrę przez te wszystkie lata? Zawsze mówi o byciu jedynaczką. Myślałem, że, kurwa, wiemy wszystko o Kayli? Michael wydawał się jeszcze bardziej wściekły z każdą mijającą sekundą, zastanawiając się, dlaczego ich dziewczyna ukrywałaby przed nimi fakt, że ma siostrę. Dlaczego, kurwa, miałaby kłamać? – Jestem nią, kurwa, rozczarowany. Wymamrotał Michael, a jego oczy pociemniały. Miles miał również ten sam wściekły wyraz na twarzy. – Przez lata, odkąd się spotykamy, ona, kurwa, nieustannie trzymała taki sekret przed nami? Czy to oznacza, że nam, kurwa, nie ufa? Michael zacisnął szczękę. – Cóż, wiem na pewno, że teraz jej nie ufam. Pomyśleć, że wkrótce ma zostać naszą Luną, a nawet nie jest z nami szczera. Gniew emanował z nich falami, ale Alexii udało się westchnąć z ulgą, gdy zobaczyła, że w końcu jej uwierzyli. Ale to było przerażające, że musi stać blisko dwóch rozwścieczonych Alfów. Nie mogła sobie wyobrazić, jaki będzie następny ruch Kayli przeciwko niej, gdy dowie się, że ujawniła jej kłamstwo swoim chłopakom. Ale na razie cieszyła się, że nie została zabita na próżno. A Kayla musiała utrzymać jej istnienie w tajemnicy, ponieważ była dziwadłem i hańbą dla rodziny. Ludzie w watasze znali ją tylko dlatego, że wychodziła z domu tylko do szkoły, gdyby nie to, nikt by nawet nie wiedział o jej istnieniu. Jej ojciec stracił wszelką nadzieję i miłość do niej, więc jej dom stał się jej więzieniem. Cóż, była bardziej niż szczęśliwa, że wraca do tego więzienia teraz, po tak bliskim kontakcie ze śmiercią z niebezpiecznymi bliźniaczymi Alfami. – Odprowadzimy cię do domu. Powiedział Miles. To nie była oferta, więc nawet jeśli wolałaby wracać do domu sama, nic nie powiedziała, bojąc się, że sprawi, że przeniosą swój gniew na Kaylę. Michael zaczął iść ścieżką, a ona próbowała za nim podążać, ale jej nogi drżały z resztek adrenaliny, która pompowała jej żyły wypełnione przerażającym strachem, którego doznała wcześniej. Miles zatrzymał się i spojrzał na nią z góry na dół. – Czy zraniłem ci nogi? – N-nie… Jej małe zająknięcie zostało przerwane, gdy pochylił się, by wziąć ją w ramiona. To było tak niespodziewane, że szokujący i zmieszany rumieniec natychmiast pokrył jej twarz. Jego srebrne oczy zauważyły jej reakcję, ale nic nie skomentował. Zaczął iść ścieżką, a Michael był przed nim. Byli szybcy, bo w czasie, gdy wściekle się rumieniła, gdy jej ciało przyciskało się do ciepłej piersi Milesa i wdychała jego męski zapach, dotarliśmy już do jej domu. Michael zatrzymał się przed nim i odwrócił się, by spojrzeć na nią w ramionach brata. – Jesteśmy na miejscu. Miles delikatnie postawił ją z powrotem na nogi, a ona wyszeptała ciche podziękowanie, próbując ukryć swoją zarumienioną twarz wewnątrz bluzy z kapturem. Nie patrząc na żadnego z nich, praktycznie wbiegła po schodach na werandę i pospieszyła do środka, opierając się plecami o drzwi. W domu było ciemno, co oznaczało, że nikogo nie było w domu, ale nawet przez drzwi wciąż czuła ich piękne spojrzenia na sobie. Szybko odsunęła się od drzwi i poszła rzucić się na kanapę, ledwo mogąc zaakceptować to, co się właśnie wydarzyło. Bliźniaczy Alfowie prawie ją zabili, myśląc, że jest odszczepieńcem. Potem przynieśli ją do domu. Co? I spędziła cały czas w silnych ramionach Milesa. To było niewiarygodne, że ona, dziwadło, kiedykolwiek skrzyżuje ścieżki z Alfami. Jej szeroko otwarte oczy wpatrywały się w jej nogi, które wciąż drżały. Ale z zupełnie innego powodu. Michael i Miles wpatrywali się w dom, do którego weszła Alexia, przez chwilę, zanim Miles potrząsnął głową. – Ona naprawdę jest siostrą Kayli. Michael włożył ręce do kieszeni, cofając się. – Zapytamy ją o to, kiedy ją zobaczymy. Prawie przypadkowo telefon Michaela zaczął dzwonić, przyciągając uwagę Milesa. Oboje spojrzeli w stronę Michaela, aby zobaczyć, jak wyciąga telefon z kieszeni. Spojrzał na ekran, aby zobaczyć, że identyfikator dzwoniącego wyświetla Ciara. Odebrał: – Tak? – Alfa. Odezwała się, a jej głos był napięty od opanowania. Ilekroć brzmiała w ten sposób, Michael wiedział, że jest poważnie wkurzona czymś lub kimś. W tym przypadku kimś, zgodnie z jej następnymi słowami. – Kayla jest tutaj i ma poważny napad złości. To spowodowało, że twoja młodsza siostra pokłóciła się z nią, a teraz sytuacja wymyka się spod kontroli, a Kayla jest bliska wdania się w bójkę z Jenną. Michael na krótko zamknął oczy, jeszcze bardziej wkurzony niż wcześniej. Przeczesując włosy do tyłu, wysłuchał kolejnych słów, które wypowiedziała Ciara. – Nie jest moim miejscem, aby się w to angażować, Alfa. Czy mogę interweniować za twoją zgodą? – Zapobiec bójce, ale nie komentować tego, o co się kłócą. Wkrótce tam będziemy. Powiedział i rozłączył się. Miles zadrwił zza pleców. – Pozwól, że zgadnę, Kayla znowu wywołuje kolejny napad złości. – Tak. Chodźmy szybko do domu. To nasza szansa, aby zapytać ją również o Alexię. Pojechali do domu, a kiedy tam dotarli, znaleźli salon w nieładzie. Ciara była tam, próbując osłonić Jennę, podczas gdy Kayla stała naprzeciwko nich, jej włosy latały w niezwykle potargany sposób, a jej niebieskie oczy były szeroko otwarte z gniewu. – Co się tutaj, kurwa, dzieje? Zapytał Michael, jego głos był głęboki od dezaprobaty. Miles ponownie rozejrzał się po salonie i uniósł brew. – Nie mówcie mi, kurwa, że rzucacie w siebie nawzajem rzeczami. Ciara, pod twoim nadzorem? Ciara odpowiedziała: – Alfa, zrobiłam wszystko, co w mojej mocy. Kayla próbowała wszcząć bójkę, a kiedy uniemożliwiłam jej to, uciekła się do rzucania rzeczami w Jennę. – Co? Warknął Miles. – Nie! Dlaczego, kurwa, wszystko przekręcasz, co? Suko, stajesz po stronie Jenny? Próbujesz zwalić to wszystko na mnie? Krzyknęła Kayla. Jenna wykrzyknęła: – To jest dokładnie twój problem, Kayla. Nikt nie próbuje niczego na ciebie zwalić, ponieważ naprawdę to wszystko zrobiłaś! Już cię świerzbiło, żeby ze mną walczyć, prawda? Dlaczego udajesz świętą, bo są tutaj Alfowie? Kayla westchnęła, spoglądając na swoich chłopaków. – Kochanie, jest powód. To Jenna, próbowała powstrzymać mnie przed wejściem do domu! – Co? Dlaczego miałabyś to robić, Jenna? Zapytał Michael. Jenna przewróciła oczami. – Proszę cię. Ona urządza napad złości o nic. Zajęło mi trochę za dużo czasu, żeby otworzyć drzwi, bo byłam w łazience, a Ciary nie było w domu, a kiedy w końcu weszła, zaatakowała mnie, oskarżając mnie o zazdrość, bo odebrała mi waszą uwagę!

Najnowszy rozdział

novel.totalChaptersTitle: 99

Może Ci Się Również Spodobać

Odkryj więcej niesamowitych historii

Lista Rozdziałów

Wszystkie Rozdziały

99 rozdziałów dostępnych

Ustawienia Czytania

Rozmiar Czcionki

16px
Obecny Rozmiar

Motyw

Wysokość Wiersza

Grubość Czcionki

Chapter 3 – Ukochana przez bliźniaczych alfa | Czytaj powieści online na FicSpire