Może i jest miękkiego serca i głupia, ale taka już jest. Nie może stać z boku i patrzeć, jak ludzie, którzy są jej rodziną, umierają, nie robiąc nic.
Nie potrafiłaby z tym żyć.
Miles wziął głęboki oddech. "Dobrze. Nie zabijemy jej."
Michael spojrzał na Milesa, jakby ten oszalał. Czy on naprawdę tak po prostu idzie na kompromis?
"Co..." Miles nie dał Michaelowi szansy dokończyć.
"Sam się nimi zajmę
















