– Dobra, dość tego. Masz natychmiast skończyć myśleć o Axielu. Tu i teraz. Nie mów o nim. Przynajmniej dziś wieczorem. Zrelaksujmy się – powiedziała Bella z marsową miną.
Nadia puściła do niej oko. – Myślę, że z tym dam radę żyć – odparła.
Obie piły i rozmawiały o różnych rzeczach, gdy ktoś podszedł do ich stolika.
– Cześć, panie – powiedział mężczyzna.
Nadia podniosła wzrok na mówiącego i poc
















