Gwałtownie odepchnęła jego rękę i próbowała opuścić parkiet, ale mężczyzna ponownie przyciągnął ją do siebie.
"Gdzie idziesz, mała?" zapytał z tym samym lubieżnym uśmiechem w oczach.
Acella zaczynała rozumieć, jak niebezpieczne jest to spojrzenie. Odepchnęła go gwałtownie, ale nie chciał jej puścić.
"Co robisz? Puść mnie!" próbowała Acella. Próbowała wyrwać się z jego objęć, ale przekonała się, że
















