A co do tego Axiela... on jeszcze za swoje oberwie! Myśli, że może się mnie pozbyć tylko dlatego, że trzyma mnie w więzieniu?
To dopiero początek!
– Och, i zanim wyjdziemy, mam do ciebie prośbę – powiedziałem.
– Prośbę? W czym mogę ci pomóc? – zapytała Nadia.
– Nadal masz dostęp do pałacu, prawda? – zapytałem Nadię.
Skinęła głową. – Tak, chociaż dzisiaj prawie mnie wyrzucili, wolałam sama odejść,
















