"Zapomnij o tym. Idę do domu" - powiedziała Nadia i spróbowała wstać, ale mężczyzna bez wysiłku przygwoździł ją do łóżka.
"Dokąd myślisz, że idziesz?" - zapytał.
"Powiedziałam, że nie chcę dłużej grać w twoją grę. Nie możesz tego pojąć, tępaku? Teraz puść mnie!" - powiedziała.
"Nie ma mowy, żebym cię puścił, kotku. Nie możesz po prostu odejść po tym, jak mnie tak podnieciłaś, prawda? Może założymy
















